piątek, 28 lipca 2017

PERSEIDY 2017

Nadchodzi ostatni miesiąc szkolnych wakacji a wraz z nimi jeden z najbardziej rozpoznawalnych eventów astronomicznych roku.
To sierpień obfituje w spadające gwiazdy.
Mimo że w roku mamy wiele różnych nocy z rojami meteorów to właśnie Perseidy szczycą się najbardziej rozpoznawalnymi.


Nie dziwne w końcu jest to miesiąc urlopowy.Mamy wiele czasu a ciepłe noce zachęcają do spojrzenia w górę
Na początek może powiem czym są perseidy. Jest to rój meteorów który pochodzi od szczątek komety Tempel Tuttle która w swoim obiegu dookoła Słońca zostawia fragmenty porozrzucane po orbicie. Ziemia na swojej drodze wokół Słońca napotyka te odłamki pomiędzy 11 a 14 sierpnia. Wtedy wystepuje tak zwane maksimum. Meteorów jest wyraźnie więcej a momentami zdarza się że jesteśmy swiadkami deszczu spadających gwiazd.
Jednak nie na tym koniec. Perseidy możemy obserwować już od końca Lipca do końca Sierpnia. W między czasie pomniejsze roje także mają swoje maksima i wtedy może stać się naprawdę ciekawie...
Sytuacja z roku 2016 była bardzo napięta jednak maksimum przypadło na noc 11/12 sierpnia w okolicach poranka. Nie przeszkodziło to w wychwyceniu przeze mnie tego oto zdjęcia.
W tym roku poraz pierwszy od wielu lat prognozy są bardzo zachęcające.
Tegoroczne prognozy IMO przewidują najwyższą intensywność Perseidów od godz. 16:00 CEST w sobotę 12 sierpnia do godz. 04:30 CEST w niedzielny poranek 13 sierpnia
Więc co to oznacza?? Dwie rzeczy. Jedna z nich że to okienko weekendowe. Wiele obserwatorów ma wolne weekendy i może poświęcić te kilka chwil na niebiański spektakl.
Druga sprawa to to że największa aktywność roju przypadnie w pierwszej połowie nocy tuż po zachodzie Słońca i potrwa praktycznie do rana. Nasza jest cała ta noc !!!
Gdzie mamy patrzec?? Słyszeliście zapewne o radiancie. Nie jest tak że musimy wlepiać się w jeden punkt na niebie w oczekiwaniu na błyski i fajerwerki. Radiant jest to miejsce z którego meteory zdają się wylatywać.
Jeśli narysowalibyśmy przedłużenie każdego meteoru linią prostą okaże się że właśnie te linie zbiegają się w punkcie radiantu. Radiant ten przez noce blisko maksimum dość szybko się przesuwa jednak zawsze znajduję się w pobliżu Kasjopei i Perseusza.

Radiant Perseidów


Po północy kiedy będzie on najwyżej i będzie możliwość obserwacji zwiększonego nasilenia w noc maksimum niestety zacznie nam przeszkadzać Księżyc będący w fazie około 63 %. Jednak dla mnie to żaden problem. W ten sposób dostrzeżemy tylko te najbardziej spektakularne spadające gwiazdy, omijając barachło niewarte uwagi.
Perseidy mają w sobie jedną ciekawą cechę. Lubią sypać falami. Po jednym zjawisku następuje zazwyczaj kilka kolejnych by po chwili zrobić sobie kilkuminutowa przerwe. Nie zrażajcie sie tym że po rozłożeniu przez kilka minut nie zobaczycie zupełnie nic. Każda chwila może przynieść meteor którego będziecie wspominać przez wiele wiele lat.
Jak obserwować Perseidy???
Ważny jest nasz komfort obserwacyjny. Najlepiej zebrać ze sobą ciepłe ubranie termos kawy lub herbaty i leżak bądź koc. Musimy swoimi oczami zebrać większą część nieba dookoła radiantu. Nigdy nie wiemy gdzie pojawi się kolejna spadająca gwiazda. Obserwacje prowadzimy systematycznie wpatrujac sie w wybrany fragment nieba. Nasza cierpliwość zostanie na pewno sowicie wynagrodzona.
Jeśli chodzi o obserwacje fotograficzne. Tu z swojego własnego doświadczenia powiem iż potrzebujemy aparatu z możliwością dlugich czasów naswietlania. Najlepiej do tego nada się lustrzanka lub hybryda lustrzanki. Jednak osoby które śledzą mój funpage znają termin CHDK dlatego wszelkiego rodzaju pytania o ten niesamowity soft do aparatów canona proszę kierować do mnie na priv.

Zlepka materiału wypalonego
z aparatu CanonA580 z softem CHDK
PERSEIDY 2016


Pod żadnym pozorem nie korzystamy z telefonów komórkowych ani innych źródeł oświetlenia. Adaptacja do ciemności ludzkiego oka trwa dość długo a i inni obserwatorzy mogą dostać po oczach i wtedy zobaczymy nawet 70% mniej perseidow
Wiem. To wszystko jest bardzo rygorystyczne. Jako doświadczony obserwator jednak mówię to w dobrej wierze abyście mogli z powodzeniem przygotować się do tej wspaniałej nocy.
Sam w okolicach Bełchatowa będę prowadził obserwacje i tworzył event na który każdy zainteresowany będzie mógł zajrzeć.
Cóż wiec innego jak życzyć wam wszystkim by ta nic obfitowała w wspaniałe zjawiska a pogoda dopisała...
Do zobaczenia na nocy spadających gwiazd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz